wtorek, 22 grudnia 2015

Strzeż swoich myśli, by dłużej żyć zdrowo

wpływ emocji na zdrowie
Dużo się słyszy na temat higieny ciała, ale niewiele na temat higieny umysłu. Higiena umysłu to czuwanie nad tym, aby nie zaśmiecać sobie umysłu obrazami, hałasami oraz brutalnymi i negatywnymi myślami.

Między Twoim ciałem a umysłem istnieje dużo więcej powiązań niż moglibyśmy to sobie wyobrazić. Do tego stopnia, że osoby żyjące w ciągłym stresie, pod presją, doświadczając konfliktów i nieprzyjemnych emocji, mogą być prawie pewne utraty lat czy nawet dziesiątków lat życia w dobrym zdrowiu (1).

Powodów jest wiele, ale dziś poruszymy tylko jeden z nich: wpływ emocji na krwinki białe – pierwszą linię obrony immunologicznej.

Czego nauczono nas w szkole?

W szkole nauczyliśmy się, że układ nerwowy i układ odpornościowy (naturalna ochrona Twojego organizmu) działają odrębnie.

To całkiem proste: zarządzanie emocjami i odczuciami odbywa się poprzez impulsy elektryczne wędrujące wzdłuż nerwów i w neuronach, w których wytwarzamy tzw. neurotransmitery (np. dopaminę, serotoninę, endorfiny). Dzięki nim odczuwamy przyjemność, stres lub ukojenie bólu…

Równocześnie, krwinki białe zwalczają bakterie i wirusy (przenikające do Twojego organizmu) oraz chore komórki (nowotworowe), a także pomagają pozbywać się martwych komórek.

wpływ emocji na zdrowieMógłbyś więc żyć sobie pomalutku, bez zbytnich trosk, z jednej strony korzystając ze wsparcia układu nerwowego zarządzającego tym, co się dzieje w Twoim organizmie, z drugiej zaś strony z armii krwinek białych, równie skutecznych co dyskretnych, automatycznie zwalczających dopadające Cię infekcje i nieżądających nic w zamian.

Ale ta bardzo uproszczona wizja została podważona w latach 70. XX wieku przez Roberta Adena i Nicolasa Cohena (2).

Emocje i naturalna ochrona są od siebie zależne

Aden i Cohen odkryli, że wytwarzane w układzie nerwowym neurotransmitery, które wywołują reakcje emocjonalne, są rozpoznawane przez krwinki białe, które mają na swojej powierzchni receptory neurotransmiterów wytwarzanych w mózgu.

Ponadto, badacze zorientowali się, że narządy układu krwiotwórczego wytwarzające krwinki białe (śledziona, grasica, szpik kostny) są, wbrew powszechnemu mniemaniu, wyjątkowo bogato unerwione. Oznacza to, że Twój ośrodek nerwowy (mózg i rdzeń kręgowy) zapewnia bezpośrednią i bardzo ścisłą kontrolę produkcji krwinek białych. Innymi słowy funkcjonowanie krwinek białych zależy też od Twojego umysłu i Twoich myśli.

Równocześnie, cytokiny (przekaźniki układu odpornościowego) wytwarzane przez krwinki białe w celu zwalczania infekcji, są rozpoznawane przez Twój układ nerwowy. A zatem krwinki białe wywierają wpływ na Twój mózg za pośrednictwem cytokin.

wpływ emocji na zdrowieZdaniem doktora Thierry'ego Janssena, cytokiny odpowiadają za zmiany humoru, zakłócenia snu i zmianę przyzwyczajeń żywieniowych – czego doświadczamy za każdym razem, gdy chorujemy na grypę, pocąc się pod pierzyną, bez apetytu i w kiepskim nastroju – taka koncentracja na sobie jest naturalną reakcją mózgu na chorobę (3).

Współczesne badania idą jeszcze dalej: zdaniem Candance Pert, profesora Uniwersytetu Georgetown (Stany Zjednoczone), cząsteczki służące komunikacji między Twoimi neuronami (neuropeptydy) oddziałują nie tylko na Twoje komórki odpornościowe, ale także na komórki układu pokarmowego i naczyniowego (4). A to tłumaczy nie tylko wpływ silnych emocji, ale nawet zwykłych przemyśleń na trawienie i ciśnienie krwi.

Tak ścisłe powiązania układu nerwowego z układem odpornościowym mają w praktyce znaczące skutki.

wtorek, 15 grudnia 2015

Celebryci o Technice Bowena


Znane w świecie osoby, które korzystają z Techniki Bowena tak się o niej wypowiadają: 

✔ “Nigdy w życiu nie czułem się tak dobrze i nieustannie będę polecał to wszystkim którzy chcą się pozbyć bólu lub nawet tylko poprawić jakość swojego życia. Wszyscy musimy o tym rozpowiadać, ta technika naprawdę odmienia życie!” – James Ellison (obecny mistrz Wielkiej Brytanii w wyścigach motocyklowych, dwukrotny mistrz Europy oraz mistrz Świata.)
James Ellison

✔ "To terapia Bowena sprawiła że moje ciało dobrze funkcjonuje, jest prężne i trzyma się kupy, pomimo tego jakie mocne ciągle dostaje baty,” wyjaśnia: terapia Bowena istotnie wspiera naprawę całej gamy nowych przypadłości i bóli, daje mi zabezpieczenie że stare kontuzje nie sprawią mi już więcej kłopotów, a także pomaga mi zwalczać stres i zmęczenie”.- Bear Grylls (ITV „Mission Survive” oraz „The Island” Channel 4)

✔ "Bowen pomógł mi szybciej odzyskać siły po grze i intensywnych treningach. Jest wspaniały!" Jamie Peacock MBE

✔ Kylie Minogue jest także wielką fanką terapii Bowena, mówi się także o tym, że zarówno Sam Taylor-Wood jak i Elle Macpherson były bardzo zachłannymi fankami terapii Bowena podczas swoich ciąży



✔ Technika Bowena wspiera również triatlonistkę z Wielkiej Brytanii Frankie Snare.


Najwyższy czas aby się przyłączyć!

czwartek, 10 grudnia 2015

Bóle pleców


ból plecówZ moich obserwacji bardzo wiele osób dorosłych  boryka się z bólem pleców. Sporo osób narzeka na bóle odcinka szyjnego, jak i lędźwiowego kręgosłupa. Wiele z tych osób robi sobie badania, prześwietlenia, które wykazują różnego rodzaju zwyrodnienia kręgosłupa, osteofity, dyskopatie czy skręcenia kości ogonowej. Niektóre z tych osób decydują się na silne zastrzyki przeciwbólowe, które blokują ból na kilka miesięcy. Inni wybierają operację kręgosłupa, która pomaga na rok czy dwa. Jednak jedynie ci bardziej otwarci zauważają, że coś tu jest nie tak. Dlaczego operacje pomagają tylko tymczasowo, skoro przecież lekarz "naprawił" lub częściowo skorygował tamto zwyrodnienie, będące przecież przyczyną bólu? Dlaczego zastrzyki pomagają tylko na kilka miesięcy, skoro są przeciwbólowe i często też przeciwzapalne. Być może dlatego, że w około 80% przypadków bólowi pleców wcale nie są winne te zwyrodnienia, które na dobrą sprawę większość dorosłych ma. Temu bólowi winne są napięcia w tkankach miękkich i powięzi spowodowane i regularnie wzmacniane naszym codziennym trybem życia. Często pracujemy na te bóle przez wiele lat sposobem chodzenia (np. wysokie obcasy, mocne uderzanie piętami o podłoże, napinanie tylnej części ud i pośladków podczas chodzenia), siedzenia (wielogodzinne niefizjologiczne siedzenie przed komputerem czy za kierownicą samochodu), pracowania (częste powtarzanie tych samych ruchów), noszenia toreb i ciężarów na jednym ramieniu czy w jednej ręce, a czasem nawet spania na nieodpowiednim materacu. To są małe codzienne, ale regularnie powtarzane drobne błędy, które po czasie dają duży problem. Ale tych napięć nie widać na prześwietleniu kręgosłupa. Widać natomiast różne zwyrodnienia często spowodowane przez napięcia ciągnące kręgosłup, więc najprościej jest te właśnie zwyrodnienia obarczyć winą za ból. Tylko, że praca tylko z tymi zwyrodnieniami często nie przynosi pożądanych efektów. Efekt natomiast może dać praca z tkankami miękkimi, szczególnie z powięzią. Rozluźnienie tego obszaru może zmniejszyć dolegliwości bólowe, zwiększyć zakres ruchów, uwolnić kręgosłup, a dzięki temu nawet umożliwić głębsze i swobodniejsze oddychanie czy lepszą pracę narządów wewnętrznych. Operacja kręgosłupa nie spowoduje rozluźnienia tkanek miękkich. Co więcej każda kolejna blizna na ciele będąca efektem głębokiej interwencji chirurgicznej spowoduje deformacje struktury powięzi w tym obszarze, brak ślizgu poszczególnych jej warstw, a w konsekwencji kolejne napięcia i bóle. Ochoczo stosowane silne zastrzyki przeciwbólowe również wpływają na powięź w obszarze zastrzyku, sprawiając, że staje się ona bardziej zbita. Oczywiście w sytuacjach wyjątkowych, kiedy operacja jest niezbędna dla życia, zdrowia i funkcjonowania pacjenta, to jak najbardziej trzeba się jej poddać!